Krótka ucieczka z Warszawskich mrozów do zawieszonego jeszcze w jesieni Leeds. Na wszelki wypadek zabrałam ze sobą słońce, które sprawiło, że momentami pachniało wręcz wiosną!

Byłam zbyt krótko i zbyt zanurzona głową i sercem z świat przyjaciółki, by odkrywać miasto, ale czułam to co zawsze, gdy odwiedzam Anglię – dobro. Spokój i taki błogi oddech, który obejmuje mnie rudym kolorem cegły i dźwięcznym “British English”, pełnym głębokich jak studnia samogłosek.

Nie był to wypad kulinarny – ten w planach bo głodna jestem eksploracji kuchni z Yorkshire w jej wegetariańskiej wersji, ale nie mogło się obejść bez odwiedzenia kilku miejsc gdzie można smacznie lub ciekawie zjeść i jedno, okrutnie fajne i okrutnie słodkie musze Wam koniecznie pokazać! Zapraszam na wegańskie pączki od których kręci się w głowie, czarną jak smoła kawę i fioletowe latte!

Temple Coffee & Donuts
Unit 3, Burley Court, Burley Place, Kirkstall, Leeds

Pączki, które rozgościły się w zaskakującym zakątku z dala od centrum, neon świecący gdzieś pomiędzy salonem drzwi i okien, stacją benzynową a wiaduktem. Uchylam szklane drzwi i zostawiam tę przemysłową rzeczywistość by znaleźć się w pastelowo-mrocznym świecie lukru, cukru i grunge’owej muzyki.

Pomysł na wegańskie pączki z bajecznymi polewami, pełne gęstego, kremowego nadzienia i latte we wszystkich kolorach tęczy nie może się nie sprawdzić, szczególnie w czasach Instagrama (poszperajcie w tagach #templedonuts).

Polecam, chociaż od ilości słodyczy może zawirować w głowie dlatego albo bierzcie małe pączki albo dużego (jest naprawde duży i pełen nadzienia) na 2 osoby. Kolorowe latte to kolejna porcja słodkości, na pewno lepiej sprawdziłaby się zwykła, gorzka kawa, ale nie mogłyśmy odmówić sobie kubków pełnych kolorowej pianki. Wśród tych kolorów tęczy znajdziecie czarną jak smoła kawę osłodzoną delikatnie syropem z agawy, który neutralizuje goryczkę czarnego barwnika, matcha latte, złote mleko czyli latte z kurkumą i kolorowe syropy zmieszane z mlekiem, a te, w połączeniu z pączkiem to już zabawa dla cukrowych twardzieli.

Uwaga! Nie wszystkie pączki są wegańskie, ale są wyraźnie opisane plus obsługa wskaże, doradzi co lubi jeśli będziecie mieli problemy z wyborem (spróbujcie nie mieć ;)).

Mini paczek  1,5 gbp
Duże pączki  3-3,5 gbp
Kawa 2-3 gbp
Kolorowe latte 3 gbp (wegańskie mleko w cenie)

 

Poniżej krótki, zdjęciowy spacer po Leeds i dobry adres na kawę.

 

Mrs Atha’s
18 Central Road; LS1 6DE Leeds

Mała, stylowa kawiarnia w centrum Leeds z dobrą kawą, ladą zastawioną wypiekami, z których każdy chce wskoczyć na Twój talerz, fajnym wyborem śniadań i lunchy plus szalenie urokliwą toaletą. Zabrała mnie tu Sophie zdradzając, że założyciele tego miejsca postanowili całkowicie unikać social mediów, więc mam nadzieję, że nie łamię teraz jakichś niepisanych zasad, ale te chyba trochę odpuściły bo bez trudu znalazłam profil Pani Athy na IG 😉