Menu ☰

Orkiszowe śniadanie z jabłkiem

Najlepsze śniadanie to ciepłe śniadanie – tak uważam i na pewno tak uważa mój brzuch! Dziś w roli głównej pełne ziarno orkiszu. Takie ziarna trzeba namoczyć i gotować przynajmniej 1 godzinę, a jak widzieliście poprzedni wpis o congee, to wiecie już, że im dłużej tym większa jego moc. Pamiętajcie, że przy tak długim gotowaniu używamy […]

Czytaj więcej

Łatwy hummus z kuminem

Wyjadania zapasów dzień kolejny. Wprawdzie humus robię często poza sytuacjami wyjątkowymi jak przymusowe w domu zasiedzenie, ale teraz faktycznie jest efektem czyszczenia szafki ze strączkami (spodziewajcie się ich więcej na dniach ;)). Hummus po mojemu nie ma czosnku – nie lubię się ze świeżym czosnkiem, a okazuje się, że bardzo można się polubić z cieciorkową […]

Czytaj więcej

Congee bowl z tofu

Zgłębianie Tradycyjnej Medycyny Chińskiej to podróż bardzo ciekawą ścieżką, która, co i rusz, przecina się z wietnamskimi szlakami. Gdy mieszkałam w Hanoi zachwycałam się kleikami chao zajadanymi na śniadanie, ze wzgledu na ich kremową konsystencję i fakt, że po takiej misce ciepłego jedzenia czułam się super – ciepło w brzuchu, lekko, z energią. Dzięki medycynie […]

Czytaj więcej

Czekoladowa granola

Nie jest to moja pierwsza granola, oj nie. Znajdziecie na blogu kilka – granolę z masłem orzechowym, na punkcie której wariowałam całe lato. Robiłam ją naprzemiennie z szybką granolą z patelni, jak już wyjadłam ze słoika wszystkie zapasy pieczonej 🙂 Jesienią prym wiodła dyniowa granola, ale zawsze, ale to zawsze przewijała się między nimi czekoladowa. […]

Czytaj więcej

Hiszpania: pinczos w San Sebastian

Spędziłam przepiękny kawałek lata 2018 na południu Francji i nie mogę się naliczyć uroków tego zakątka Europy – Ocean Atlantycki rzut beretem, Pireneje ze ślicznymi mini miasteczkami, słońce, soczysta natura, orzeźwiający wiatr i deszcze chłodzące rozgrzaną słońcem ziemię. Ale w moim rankingu najlepsza jest bliskość Hiszpanii! Ten kraj ma w sobie coś, co sprawia, że […]

Czytaj więcej
1 6 7 8 9 10 52