Banh Bao to jeden z trafionych w mój gust, tanich „zapychaczy“, chociaż Kubie jakoś nie posmakował. Charakterystyczne buły można zobaczyć wszędzie na ulicach Saigonu. W szklanych gablotkach leżą obok siebie i aż proszą się o spróbowanie. Wcześniej widziałam je w Phnom Penh w Kambodży i już kusiły, ale jakoś zapomniałam je wtedy sprawdzić. Banh bao […]
Tak to jakoś wygląda, że od kilku miesięcy to Kuba zajął się fotografią, a ja jedzeniem. Zdecydowanie na dobre mu to wyszło;] Niestety zdjęcia tego co warto zjeść zaczęliśmy robić dopiero w Sajgonie, ale w sumie na temat indonezyjskiego jedzenia nie mamy zbyt wiele dobrego do powiedzenia. Kilka rzeczy dalo się wciagnąć i tyle – […]