Uwielbiam awokado. Do tej pory jadłam je w różnego rodzaju sałatkach, jako dip czy nawet samo – ale nigdy na słodko. Pobyt w Wietnamie przyzwyczaił mnie jednak do jedzenia w formie deseru różnych dziwnych rzeczy jak chociażby fasola czy kukurydza. Dlatego widok zielonego smoothie, które z lubością pili lokalesi wcale nie dziwił, ale musiało minąć […]
Banh bao to pyszne, delikatnie słodkie bułeczki z mięsnym nadzieniem, które pod wpływem gotowania na parze pęcznieją zwiększając swoją objętość. Widziałam je w wielu azjatyckich krajach, ale spróbowałam po raz pierwszy w Wietnamie. Najłatwiej przygotować je ze specjalnej mąki, którą można kupić w sklepach z azjatycką żywnością. Zawiera ona proszek do pieczenia i sól i […]
Zupełnie przypadkiem stałam się posiadaczką całej paczki perełek tapioki więc znów poruszam się w temacie che, do którego jest ona świetną bazą. Można z niej stworzyć ciepłą, słodką mleczną zupkę, a ma tę przewagę nad kaszami, płatkami i ryżowymi kleikami, że nie miała okazji mi się jeszcze znudzić 🙂
Jest takie ciasto, od którego słodko jest zacząć weekend. Smakuje obłędnie jeszcze ciepłe, ze szklanką zimnego mleka i wypełnia dom rozkosznym zapachem bananów. Plus jest super proste do zrobienia! Ciasto jest trochę zmienioną wersją chlebka bananowego Sophie Dahl.
Jest taka cecha wielu wietnamskich potraw, za którą pokochałam tę kuchnię – klajstrowatość. Od dziecka uwielbiam wszelkie kremy, kaszki i puddingi. Każda miseczka wypełniona kleistą, kremową i na dokładkę ciepłą papką daje mi jakaś wewnętrzną radość i komfort. Dlatego jak Wietnam długi rozglądałam sie na lewo i prawo za wszelkimi odmianami puddingów che, wypieków, klusek […]