Menu ☰

Bali

Nie chciało mi się wyjeżdżać z mojego leniwego Lomboku? Tylko dlatego, że nie wiedziałam jeszcze jak bardzo nie będzie mi się chciało opuszczać Bali! Wsiąkłam zupełnie w zielony, szumiący spokój tej, przepełnionej dobrą energią, wyspy. Rozkochałam się w eko, sustainability, vege, raw, organic, w widoku pięknych ludzi, za którymi nie mogłam przestać się oglądać. W […]

Czytaj więcej

Bot san day – ochładzający napój z kudzu

Szklaneczka bot san w Dinh Cafe, 13 Dinh Tien Hoang, Hoan Kiem, Hanoi. 15.000 vnd Bot san day. Kudzu, kuzu. Fani kuchni azjatyckiej czy zdrowego żywienia pewnie spotkali się z tym produktem. W eko sklepach można kupić dość drogie, małe opakowania białego, trzeszczącego, drobnego proszku lub granulatu – kudzu powder, który otrzymuje się z korzenia rośliny kudzu. […]

Czytaj więcej

Orzeźwiający napój kokosowo-ogórkowy z Hanoi

Nie wpadłabym chyba sama na takie smoothie, a okazuje się, że jest pyszne, orzeźwiające i ma cudną aksamitną konsystencję (niezbyt gęstą). Coś zdecydowanie na upał, nie jesienną słotę – takie połączenie nawilża i ochładza organizm, w sam raz na 41 stopni, które u mnie za oknem… Nie wiem jakiej dokładnie receptury trzymają się w Manzi […]

Czytaj więcej

Marynowany czosnek prosto z Wietnamskiego stołu

Trudno wyobrazić sobie bez kilku łyżek tego płynu najpopularniejszą wietnamską zupę, chociaż w południowym Wietamie nie przyjął się tak mocno jak w Hanoi, gdzie zobaczycie go wśród dodatków na niemal każdym stoliku. Marynowany czosnek jest trochę łagodniejszy od świeżego i moim zdniem razem z sokiem z kilku cząstek limonki podkreśla smak pho najlepiej na świecie. […]

Czytaj więcej

Gryźcie smoothie!

Nieustannie jem zdrowo, zielono, chrupiąco i bezmięsnie. Bardzo mi z tym dobrze, chociaż co ciekawe nie ma to większego wpływu na moją linię. Może po prostu jestem super zdrowa i moje ciało nie chce się zmieniać :)? Jaasne… Nie ma to w sumie większego znaczenia, czuje się dobrze, gra mi to z moją codzienną jogą, […]

Czytaj więcej
1 26 27 28 29 30 52