Krótko i zwięźle – prosta droga do rozkoszy. Słodko, zdrowo i bez wyrzutów sumienia. Kilka składników, blender/robot kuchenny a potem lepienie kulek – jak tych z plasteliny, za dzieciaka. 30 minut do planety 'Czekoladowe Szczęście’.
Surowe, orzeźwiające, zielone smoothie to zdecydowanie nie moja typowa dieta na jesień w Polsce, ale dziś testuje przepisy na zbliżający się wyjazd na Santorini (juhuu!) gdzie będę gotować, a tam słońce nadal świeci i lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
Jesień równa się ciepłe śniadania i śliwki. Pachnąca cynamonem owsianka, która jeszcze parzy podniebienie i słodko-kwaśny sos z węgierek przyniesionych z bazarku.
Pisałam kiedyś, że do Hoi An można jechać choćby dla mini naleśników Pani Tuat. Od tego czasu moja królowa banh can zmieniła miejsce, w którym smaży te wyjątkowe pyszności, a ponadto została zdetronizowana. Po wiosennej wizycie w Hoi An mianem pierwszej damy chrupiących ryżowych łódeczek mianuje Panią Dung – uśmiechniętą, zatroskaną o klienta, rasową Wietnamską […]
Cześć, znowu będzie jaglanka w roli głównej. Tym razem w postaci proszku czyli mąki. Można z niej zrobić szybki, aksamitny budyń, w którym dominuje słodko-kwaśny rabarban utaplany w wanilii i cynamonie. W moim gotowaniu nie używam cukru – zastępuje go zwykle ksylitolem, który smakuje tak jak biały cukier ale jest mniej intensywny, dlatego jeśli używacie […]