Zupa, którą podjadam w czasie wiosennej kuracji oczyszczającej w zgodzie z Tradycyjna Medycyną Chińską. Jemy ją w drugim tygodniu, na rozszerzonym menu. Bazuje na podstawowych składnikach tego detoksu, mieszają się tu różne konsystencje, jest smaczna i daje sytość.
Troszkę lodów unikam, a troszkę bez nich nie umiem… we wszystkim dobrze mieć balans więc jak już czasem nie mogę i ten lodo-głodek rośnie w moc, to kombinuje sobie takie domowe, wegańskie lody bez cukru i idę w rozpustę – tym razem to kwaśno-słodki, karmelizowany, gorący rabarbar, który zmysłowo miesza się z rozpływającymi bananowo-kokosowymi lodami. […]
Witajcie w czasach, które wymagają super wsparcia. Przednówek, osłabienie i takie tam, to wiadomo. Maseczki, panik-demia, brak ludzkiej bliskości czyli cały 2020 z jego niezłym wpierdolem, też wiadomo. Z kim nie pogadam, to dzieje się niezły hardcore na poziomie materii i emocji i ja tu nie odstaję, zatem, by jakoś utrzymać się na powierzchni nie […]
Znalazłam herbatę, która łączy bardzo dużo składników, które uwielbiam i czuję, że mi służą. Jest do tego pięknie zapakowana i po prostu lubię celebrować chwilę, kiedy ją przyrządzam i piję. Lune Tea ma całą gamę mieszanek ziół i adaptogenów, ta, którą obecnie się zachwycam to Inner Peace – łączy grzyby Reishi, ashwagandhę, tulsi , miodokrzew […]
Banany jem zazwyczaj tylko w wypiekach i właściwie kiedy myślę o pieczeniu ciasta na 90% będę chciała, żeby miało bananowy rdzeń. Tu, obok banana są jabłka – takie muffinki już są na blogu, ale ta wersja korzysta z surowych jabłek, co sprawia, że proces przygotowania trwa dosłownie kilka minut i zaliczam ten wypiek do takich, […]