Pomidorowy dahl z mlekiem kokosowym
Tego typu potrawy gotuję często na różnych wyjazdach – są sycące, czerwona soczewica dość łatwo się trawi i właściwie każdemu przyjemnie jest zjeść taki ciepły dhal w chłodniejszy wieczór czy deszczowe popołudnie. Rozlewa się po nim w brzuchu miłe ciepło i jeśli nie przesadzić z wielkością porcji to wstaniemy od stołu pełni energii.
Jeśli nie macie mleka kokosowego to myślę, że obejdziecie się bez niego – chociaż uwielbiam tę kremową konsystencję, to nie jest ono niezbędne – dajcie nieco więcej wody i do gotującego się już dhalu jeszcze łyżeczkę oleju kokosowego.
Jest to danie z takich „elastycznych” – dobrze zniesie różne modyfikacje w zależności od tego co macie w danej chwili na stanie 🙂
PRZEPIS
2 porcje
100 g suchej czerwonej soczewicy
1,5 szklanki wody
100 ml passaty pomidorowej
100 ml mleka kokosowego
1 mała cebulka
1 mały ząbek czosnku
1 łyżka oleju kokosowego nierafinowanego
po 1/4 łyżeczki: nasion kolendry, ziaren kuminu, ziaren kozieradki
1/2 łyżeczki kurkumy w proszku
1/2 łyżeczki madras curry (może być zwykła przyprawa curry)
3 goździki
2 ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe
1 gwiazdka anyżu
sól i pieprz do smaku
Na głebokiej patelni rozgrzewam olej i wrzucam posiekaną drobno cebulę, po 2-3 minutach przeciśnięty przez praskę czosnek i nasiona kolendry, kuminu, kozieradki. Smażę na niedużym ogniu jeszcze 3 minuty i wsypuje przepłukaną i odsączoną soczewicę, wsypuję kurkumę i curry, mieszam i po kolejnych 2-3 minutach wlewam wodę. Dodaje ziele angielskie, liście laurowe, anyż, goździki, przykrywam, zmniejszam gaz i gotuję ok 20 minut (soczewica zmięknie w tym czasie, dobrze też czasem zajrzeć i przemieszać). Dodaję passatę i mleczko kokosowe, sól, pieprz i gotuję jeszcze około 10 minut.
Najlepiej smakuje z ryżem – białym jaśminowym, brązowym, czerwonym.
Smacznego!
to jest sooooooo goooood!
mozna sie dzieki temu danku wyniesc na chwilke z warszawy do super-egzotycznego przyjemnego miejsca
dahl zagosci u mnie w kuchni na dlugo
#yummy #mhhhm #mniam