Granola bez cukru z patelni
Kocham śniadania. Od lat są moim ulubionym posiłkiem, ale od niedawna naprawdę jestem w nich rozkochana. Jest wreszcie ciepło, mam mały, przytulny kącik na balkonie i taki plan poranków, że codziennie po jodze mam przestrzeń by zrobić sobie miskę czegoś przepysznego i cieszyć sią nią w promieniach słońca, które własnie o tej porze dnia zagląda do mojego mieszkania. W 99% przypadków wybieram słodkie śniadanie i w ostatnim czasie oszalałam na punkcie granoli. Piekę ją zwykle na zapas, ale zauwazyłam, że wtedy jem jej 3 x więcej niż potrzeba 😉 czeka w słoiku, taka pyszna i chrupiąca, a ja ciągle sięgam tam ręką i wielki słoj nagle w 2 dni sie opróżnia…. Dlatego ostatnio częściej robię granolke „on the go” – wrzucam składniki na patelnię i po kilku minutach są gotowe i lądują w śniadaniowej misce pyszności.
PRZEPIS
1 porcja
1 czubata łyżka płatków owsianych
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka pestek dyni (lub słonecznika/posiekanych migdałów)
1 łyżka ziarenek siemienia lnianego
Wrzuć wszystko na suchą patelnię i podgrzewaj na małym ogniu, chcesz uprażyć lekko składniki.
Dodaj:
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżeczka syropu klonowego (lub daktylowego)
1 czubata łyżeczka masła orzechowego
szczypta soli i cynamonu
Wymieszaj wszystko dokładnie i cały czas podgrzewając, rozłóż granolę równomiernie na całej powierzchni patelni i jeszcze ze 3 min praż. Możesz ostudzić kilka chwil i zjeść jeszcze ciepłą albo ostudzić dłużej, dać jej lekko skleić się i podeschnąc. Ja nie czekam, wrzucam od razu do miski!
Do tego ulubione owoce, łyżeczka jogurtu kokosowego lub puddingu chia, odrobina mleka owsianego i jest raj. Smacznego!