Wegańska navratan korma
Dopóki nie wyjechałam raz i drugi do Indii kuchnia tego kontynentu była mi dość obojętna. Zdarzało mi sie zjeść szpinak z serem czy kurczaka w maślanym sosie, samosy z warzywami i pszenne naany zawsze uważalam za niczego sobie, ale nie miałam fantazji gotowac indyjsko w domu czy szczególnie często stołować się w, nota bene dość kosztownych, indyjskich restauracjach. Ale jak to mówią – podróże wzbogacają i tak oto jestem wzbogacona o kolejne kulinarne zachwyty.
Navratan korma nie jest wprawdzie daniem, którym zajadałam się pomieszkując na Goa, ale łączy w sobie wszystko co uwielbiam – warzywa, orzechy, kokosowe mleko i umiarkowaną ostrość (jeśli wypestkujecie chili i pominiecie chili w proszku), bowiem indyjskie dania mogą cholernie dopiec Waszym podniebieniom. Ten przepis niech posłuży Wam za bazę, ale spróbujcie pobawić się selekcją warzyw – zamiast marchewki uzyjcie dyni, zamiast brokułu kalafiora, może w sezonie zastąpcie groszek fasolką szparagową, obok pieczarek (lub zamiast) możecie dodać kilka kostek obsmażonego tofu. Naprawdę dużo dobrego można tu wrzucić – to co znajdziecie na targu, w lodówce, w szafkach. Wszystko udusi sie w kremowym, delikatnie słodkim sosie, w którym chrupią orzechy nerkowca. Mmmm…. burczy mi w brzuchu od samego pisania!
PRZEPIS
4 porcje
4 łyżki oleju kokosowego lub oliwy z oliwek
1 średnia cebula
2-3 ząbki czosnku
2,5 cm imbiru
½ łyżeczki kurkumy w proszku
1,5 łyżeczki kolendry w proszku
1/4 łyżeczki chilli w proszku (opcjonalnie, podniesie poziom ostrości)
1 małe zielone chili (może być też czerwone)
1 średni pomidor
1 nieduża marchewka
½ szkl różyczek brokułu
½ szkl zielonego groszku mrożonego
1 szkl małych pieczarek
¼ szkl. orzeszków nerkowca poszatkowanych
1 łyżka jasnych rodzynek
sól do smaku
⅔ szkl gęstego mleka kokosowego, (ew. troszkę wody jeśli chcesz by sos był rzadszy)
szczypta cukru
szczypta garam masala
- Obierz i pokrój cebulę na kawałki i rozdrobnij bardzo dokładnie blenderem, obierz i przeciśnij przez praskę czosnek, obierz i zetrzyj na drobnej tarce imbir, drobno posiekaj wypestkowane chilli (łatwo wypestkować pod bieżącą wodą).
- Pokrój pomidora i marchewkę w drobną kostkę (marchewkę naprawdę drobno), brokuł podziel na jak najdrobniejsze różyczki, groszek przepłucz i rozsyp w miseczce, na talerzy by sie rozmroził.
- Usuń ogonki z pieczarek i przekrój je na pół (jeśli są większe to na ćwiartki).
- Rozgrzej na patelni 1 łyżkę oleju i na średnim ogniu obsmaż przez kilka minut pieczarki – tak by zbrązowiały, ale nie zmiękły, odstaw.
- Rozgrzej na głębokiej patelni 1,5 łyżki oleju, dodaj cebulę i podsmażaj na średnim ogniu 1-2 minuty. Dodaj imbir i czosnek i smaż kolejną minutę mieszając. Dodaj chili i suche przyprawy i wymieszaj nadal podsmażając. Dodaj pomidory, 2 łyżki wody i smaż kolejną minutę, następnie dorzuć warzywa, wymieszaj i po kolejnych 2-3 minutach dodaj mleko kokosowe, sól i cukier do smaku wymieszaj i pozwól wszystkiemu zagotować się na niedużym ogniu. Gotuj 5 min, dodaj pieczarki i gotuj przez kolejne kilka minut, aż warzywa będą miękkie (ale nie za bardzo).
- Na osobnej patelni rozgrzej 1 łyżkę oliwy i podsmaż orzeszki nerkowca i rodzynki aż orzechy zaczną brązowieć a rodzynki lekko napuchną.
- Oprusz danie garam masalą i posyp rodzynkowo-orzechową zasmażką.
Świetnie smakuje z jaśminowym ryżem. Smacznego!