To jest napój, który zrobiłam pierwszy raz zeszłej jesieni i mało co smakuje mi tak bardzo! Jest świetnym zamiennikiem kawy, jeśli chcecie sobie zrobić od tej uzależniającej czarnej królowej chwilę przerwy.

Zanim zaczęłam się uczyć TMC* nie miałam pojecia, że coś takiego jak kawa z prażonej cykorii istnieje, w ogóle mało wiedziałam o zbożowych kawach, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu były zdaje się popularnym napojem.

Cykoriowa kawa jest super! Jest czarna jak smoła (w ogóle zmieloną prażona cykorie daje się do rozpuszczalnej kawy właśnie dla pieknego koloru), gorzka w smaku, a nasze ciałko, śledziona szczególnie bardzo, bardzo ją lubi. Ba! Możecie ją pić rano po przebudzeniu, żeby oczyścić organizm, małej czarnej na puste brzucho nikt Wam nie poleci. Cykoria pomaga w pródukcji soków żołądkowych i tym samym wspomaga trawienie, działa moczopędnie czyli pomaga oczyszczać nerki. Podprażona w tej wersji na kawę dodatkowo ogrzewa organizm pomagając wzmacniać Qi (energię) Śledziony – czyli daje ogromnie ważnemu i często wychłodzonemu współczesną dietą (uwielbiasz sery, banany, awokado, czarną kawę, herbatę czarną i zieloną, słodycze, mleko, jogurty, sałatki, zimne napoje? poczytaj koniecznie o termice pokarmów i łap się m.in. za kawę z cykorii) organowi ciepło, niezbędne by ruszył do pracy.

Ten napój Cię rozgrzeje, ale nie rozpali wnętrzności. Obudzi jeśli masz zjazd energii, ale nie osuszy płynów ciała i możesz go pić o każdej porze dnia – nie spowoduje kłopotów ze spaniem.

 

*Tradycyjna Medycyna Chińska

** do tej kawy dodaje czasem Ashwagandhę, która ma bardzo wyraźny, gorzki smak, a w intensywności aromatów tej kawy udaje mi sie go nieco ukryć