Marynowany czosnek prosto z Wietnamskiego stołu
Trudno wyobrazić sobie bez kilku łyżek tego płynu najpopularniejszą wietnamską zupę, chociaż w południowym Wietamie nie przyjął się tak mocno jak w Hanoi, gdzie zobaczycie go wśród dodatków na niemal każdym stoliku. Marynowany czosnek jest trochę łagodniejszy od świeżego i moim zdniem razem z sokiem z kilku cząstek limonki podkreśla smak pho najlepiej na świecie.
Octowa marynata to właściwy sposób długiego przechowywania czosnku, nie próbujcie trzymać go w butelce z oliwą – czosnek ma niskie, kwaśne ph i w połączeniu z beztlenowym środowiskiem (oleje) i dodatkowo ciepłem może wytworzyć toksynę jadu kiełbasianego (bakteria Clostridium botulinum).
PRZEPIS
Składniki na 1 słoik:
1 główka czosnku
1/3 szkl. octu ryżowego
1 szkl. przegotowanej wody
4 łyżeczki cukru
1-2 małe papryczki chili (opcjonalnie)
1 łyżeczka soli
Wodę, ocet, sól i cukier mieszamy w garnku i doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy z ognia i czekamy aż ostygnie. Czosnek obieramy, siekamy na plasterki, wrzucamy do słoika i zalewamy octową miksturą. Papryczki możemy dodać w całości lub posiekać na kawałki, jeśli chcemy by płyn był ostrzejszy. Zakręcamy i już po kilkunastu godzinach mamy charakterystyczną, słodko-ostrą przyprawę. Przechowywana w lodówce, spokojnie wytrzyma 3-4 tygodnie po otwarciu. W ten sam prosty sposób można przygotować piklowaną marchewkę i rzodkiew do wietnamskich kanapek banh mi.
PS. Może się zdarzyć, że zamarynowane, białe ząbki nabiorą z czasem niebieskiwgo odcienia – jest to wynik przyswajania minerałów znajdujących się w wodzie i nie ujmuje nic a nic naszym piklom.
Jeśli zamarynowaliście już czosnek to bierzcie się za kolejny krok – pyszne pho bo!
Super przepis
Wspaniale, że Ci odpowiada i że robisz!

Cztery łyżki cukru czy cztery łyżeczki?
Andrzej, dzięki za zauważenie tego, raczej łyżeczki – 4 łyżki to za dużo cukru na taką ilość, źle zapisałam i już poprawiam w przepisie na 4 łyżeczki, piątka!
No i dodałam 4 łyżki cukru ?? co teraz?
Agnieszko przepis już poprawiony od dawna, ale jeśli dałaś więcej cukru to daj też więcej pozostałych składników, powinno być do „uratowania”
Ocet ryżowy jest drogi czy w knajpach wietnamskich na pewno jest ocet ryzowy
Pit, w Wietnamie octu ryżowego jest w bród, to dokładnie taki, jakiego używa się w tym marynowanym czosnku.
A czy może być ciemny ocet ryżowy??
Andrzej, nie znam takiego octu – myślę, że może być co najwyżej mniej apetycznie w wyglądzie, ale spróbowałabym z nim zrobić, czemu nie.
A zwykly ocet z biedronki mize byc? Lub jablkowy? I po gotować? A jeżeli po prostu zalać wodą z octem?
Helen, nie robiłam nigdy tego czaosnku z innym octem, ale myślę, że może to być ciekawe, można pomyśleć o winnym jeszcze occie. Poeksperymentuj, myślę, że uzyskasz nieco inny efekt, ale pewnie równie smaczny i aromatyczny finalnie.
A musi być doprowadzenie do wrzenia, czy po prostu zalać octem, aby przechowywać dłużej czosnek i za każdym razie nie obierać? I czy można bez cukru, albo z ksylitolem lub luscmi stawii?
Ja robię że zwykłym octem jest ok
Hej! Zrobiłam wszystko jak w przepisie i na drugi dzień zajrzałam do czosnku/ faktycznie zrobił się lekko niebieski, zarówno sam czosnek jak i woda. Jak rozumiem to nic nie szkodzi i można normalnie go zjeść?
tak Nina, to normalny proces
Czy marynowany czosnek będzie się trzymał długo bez pasteryzacji czy trzeba go spożyć do 3-4 tygodni?
Mag, zwykle zuzywam go szybciej, ale w lodówce pewnie i dłużej przetrwa – w każdym razie nie sprawdzałam.
Szukałem tego długo i w końcu znalazłem Dzieki ?
cieszę się, że Ci się udało, smacznego!
Ocet ryżowy kwasowość 3% czy 5%?
brałabym 5% – widzę, że taki polecany jest do marynat. Do tej pory nie zauważyłam opisu stopnia kwasowości, przy następnych zakupach w sklepiku azjatyckim przyjrzę się i jeśli będę miała jakieś nowe wnioski to napiszę
Nie rozumiem jednego. W przepisie jest napisane tak:
„Zakręcamy i już po kilkunastu godzinach mamy charakterystyczną, słodko-ostrą przyprawę. Przechowywana w lodówce, spokojnie wytrzyma 3-4 tygodnie po otwarciu.”
Ale przecież ta zalewa nie jest gorąca więc to chyba się nie zawekuje. Więc jak to jest? Po przygotowaniu zakręca się słoik i ile to może stać? 3-4 tygodnie? Czy 3-4tyg dopiero od kolejnego otwarcia?
Michał, chodzi o to, że potrzeba kilkunastu godzin by czosnek się zamarynował i można go już używać. Potem podaje czas ile on może być przechowywany już po otwarciu, jeśli przechowujesz go w lodówce.
On może stać i stać. U mnie i kilka miesięcy stał w lodówce. Tak naprawdę im dłużej stoi tym po prostu słodszy się robi, robi się taki trochę syropek, jak kiedyś robiło się syrop z cebuli na kaszel ;-), ale nadal jest smaczny. Pierwszym razem zrobiłam z octem ryżowym, drugim razem spróbowałam z normalnym i przy tym już zostałam, bo jest troszkę mocniejszy, bardziej wyrazisty smak.
Robię z octu spirytusowego reszta składników taka sama i jest przepyszne robię juz trzeci rok raz w miesiącu kilka słoików i cała rodzina się zajada ???
Nimka, wspaniale, to masz duuużo większą wprawę ode mnie! Ja od jakiegoś czasu mam trochę nie po drodze z czosnkiem, daje mi się we znaki więc bardzo ograniczam go w diecie.
Cieszę się, że przepis służy!
Smacznego
Ja robię z octem spirytusowym reszta składników taka sama i wychodzi bardzo dobry robię go co miesiąc kilka słoików i wszyscy domownicy się nim zajadają
Żeby czosnek nie był niebieski trzeba po pokrojeniu zalać go zimną wodą z lodem (zalać, po godzinie zlać wodę, znów zalać na godzinę i zlać wodę, później do octu).
Aby czosnek nie robił się zielony, po pocięciu go na kawałki, zasypać odrobiną soli. Zostawić na pół godziny, i dobrze przepłukać zimną wodą.
Tak robi mój kolega wietnamczyk, u którego byłem w Wietnamie.
Reszta składników pozostaje dowolna, ale trzeba pamiętać o zachowaniu proporcji wody i octu. Można dodać czerwone pokrojone papryczki, jak również pokrojony bambus.
Cichy, dzięki za tego tipa, super, sprawdzę w przyszłości!
Jeżeli czosnek po pokrojeniu w płatki zaleje się mieszaniną cukru i wody (1 część cukru do 2 częsci zimnej wody) i zostawi na minimum godzinę lepiej dwie w tej dziwnej zalewie, następnie wypłucze czosnek zimną wodą, a dalej, jak w przepisie, to powinno zapobiec powstaniu sinego, niebieskiego lub zielonego koloru czosnku.