PRZEPIS

1 dojrzałe awokado
1 dojrzały banan
2 czubate łyżki masła orzechowego (wybierzcie bez utwardzonych tłuszczy roślinnych)
2 łyżki pasty z daktyli (do jej zrobienia potrzebujemy 1 opakowanie daktyli bez pestek; można też użyć miodu, syropu klonowego, syropu z agawy)
4 łyżki gorzkiego kakao
min. pół szklanki mleka sojowego/ryżowego/migdałowego

Daktyle zalewamy gorącą wodą, po 10 min odcedzamy, miksujemy na gładką pastę. Awokado i banana obieramy (z awokado usuwamy pestkę), wrzucamy do blendera. Dodajemy masło orzechowe, pastę z daktyli i mleko, miksujemy na gładką masę. Dodajemy kakao, mieszamy łyżką i znów miksujemy aż składniki połączą się do konsystencji satynowego kremu. Ostateczny smak tego puddingu pozostaje w Waszych rękach – można dosłodzic, dodać więcej kakao, jeśli jest bardzo gęsty dolać odrobinę mleka. Gotową masę przekładmy do miski, przykrywamy folią spożywczą, którą dociskamy do powierzchni puddingu, by nie zrobił się na nim korzuch. Chłodzimy 1-2 godziny, a najlepszy jest po całej nocy w lodówce. Potem już tylko przekładamy do malutkich miseczek, dopieszczamy się posypując startą czekoladą lub nakładając na wierzch łychę bitej śmietany i zatapiamy się w gęstym, aksamitnym kremie…